niedziela, 19 kwietnia 2015

Podsumowanie (1)

Postanowiłam stworzyć tu nowy rodzaj notek, notek, które będą pojawiać się raz w tygodniu w sobotę lub niedzielę. To będzie taka notka podsumowująca cały tydzień. Pewnie będą to stosunkowo nudne notki, bo ostatnio albo niewiele się dzieje w moim życiu, albo są sprawy, których nie mogę/nie chcę poruszać na blogu. Chętnych zapraszam do czytania. Poniżej pierwsze podsumowanie ostatniego tygodnia.
Mijający tydzień mijał mi w dużej mierze na pracy, bo niestety jestem troszkę podłamana obecną moją sytuacją w pracy. Źle się czuję z tym, że nie wyrabiam ze wszystkimi sprawami. Ale nie poddam się i będzie ok. Musi.
Poza tym w poniedziałek rozpoczęłam dietę białkową. Bywały chwile trudne, jeśli chodzi o to, bo w pewnym momencie chciałam to olać, bo jadłam właściwie ciągle to samo. Ale na szczęście dziś (choć data notki jest niedzielna, jest około godziny 0:20, to dla mnie póki nie pójdę spać nadal jest sobota, a daty notki nie chcę zmieniać) wprowadziłam 2 fazę, czyli co drugi dzień mogę jeść warzywka i jestem przez to w wyśmienitym nastroju, a warzywa smakowały mi jak nigdy. Jest ciężko w chwili, kiedy widzę, jak ktoś je coś, co sama chciałabym zjeść, a nie mogę. Ale jak dałam radę przy ciastkach, które jadły K. i A. na naszym co tygodniowym spotkaniu to znaczy, że wciąż mam silną wolę.
Posiłki przygotowuje mi Mąż, więc smakują jeszcze lepiej i bardzo mnie wpiera, więc mam nadzieję, że dotrwam do końca diety, a to długa droga.
Poza spotkaniem z A. i K. widziałam w tym tygodniu również teściów, których odwiedziliśmy, a także ciocię i kuzyna, którzy nas odwiedzili.
Sobotę upłynęła nam też trochę na przygotowaniu do remontu łazienki, który ma się rozpocząć w poniedziałek. 
Niedziela zapowiada się spokojnie, choć musimy dokończyć pewne przygotowania i jechać na zakupy, Poza tym zamierzam relaksować się na maxa :)
I od razu zapowiadam, że notka za tydzień może nie być już taka długa…
Pisząc notkę towarzyszy mi utwór Deep Purple „Child In Time”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz