Podsumowanie czytelnicze (styczeń i luty)

Trzeba nadrobić zaległości i podsumować czytelniczy styczeń i luty 2020 r.

Książkowe podsumowanie stycznia 2020 r.

W tym miesiącu najrzadziej sięgnęłam po dwie książki, tj. „Oblężenie” Rhiannnon Frater i „Pamiętnik Księgarza” Shaun Bythell.

Najczęściej czytałam:

1. „Saga o Ludziach Lodu” Margit Sandemo - w stycznią skończyłam 1 książkę z tej serii, a sięgnąłam po książki z tej serii 17 razy
2. „Silver Druga Księga Snów” Kerstin Gier, „Nigdziebądź” Neil Gaiman – sięgnęłam po nie 11 razy
3. „Scarlett tom 2” Alexandra Ripley - 8 razy

Książkowe podsumowanie lutego 2020 r.

W tym miesiącu najrzadziej sięgnęłam po książki „Silver Druga Księga Snów” Kerstin Gier i „Oblężenie” Rhiannon Frater.

Najczęściej czytałam:

1. „Saga o Ludziach Lodu” Margit Sandemo - w lutym skończyłam 3 książki z tej serii, a sięgnąłam po nie 21 razy
2. „Scarlett tom 2” Alexandra Ripley - 7 razy
3. „Nigdziebądź” Neil Gaiman – 6 razy

Piątek, 6.03. 2020 r.

6.03 . 2020 r.
Dzień towarzyski, czytelniczy i zakładkowy ;)

2 spotkania z Asią, potem z Agą :)

Dużo nowych zakładek i fajny notes :) i oczywiście autko dla Synka ;)

Sobota, 22.02. 2020 r.

22.02. 2020 r.

Szaleństwo zakupowe: 4 bluzki, sweter, szlafrok :)

Dodatkowo było kino i pizza ;)

Takie wychodne rodziców :)

Jest dobrze :)

20.02. 2020 r.

Czwartek, 20.02. 2020 r.

Od kilku dni przybita, i smutna, i bardzo zmęczona, i dlatego nie pojawiają się tu notki, bo nie chcę Wam smęcić...

Nie jest łatwo...po prostu...

Ile pączków zjedliście? przyznajcie się ;) ja 2 i pół ;)

Niedziela, 16.02. 2020 r.

16.02. 2020 r.

Rodzinna niedziela :) wyjazd na sanki do Rzeczki ;) na sankach jeździłam ponad 20 lat temu, więc zabawa była przednia :) a Synek zachwycony :) szkoda, że mój Mąż nie mógł pojechać (byłam z Synkiem i Moimi Rodzicami), bo pewnie też się super bawił :) a przede mną samotna noc, bo Mąż w pracy ;(

A jutro czas na powrót do szarej rzeczywistości...ech...

Piątek, 14.02. 2020 r.

14.02. 2020 r.

To co obecnie się dzieje w moim życiu to jest jedna wielka masakra ;( 

Walentynki 2020 r. - Notes, Lizak i Najważniejsze Serce od Synka :)

Sobota, 8.02. 2020 r.

8.02. 2020 r.

Dzisiaj moje święto, więc z wszelkich stron przesyłane są do mnie życzenia :) bardzo miłe to :) A i trochę prezentów dostałam, a mianowicie: 3 Kubki, skarpetki, kosmetyki i pieniążki :)

Poza tym dziś poznałam P. i to bardzo miła osoba jest :)

Synek przeziębiony, ale mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej...

Dziś miała być tu notka o książkach...o czytanych przeze mnie książkach...i zapomniałam jej przygotować, a jest już przed 23 i nie mam już siły tego wykonywać...

Styczniowe podsumowanie bloga i nie tylko ;)

3.02. 2020 r.

Miało być dziś babskie spotkanie + Synek Mój, a było damsko-męskie spotkanie + Synek, bo G. przyjechała razem z P. Miłe, choć krótkie spotkanie :)

Czas na styczniowe podsumowanie notek na blogu i tego czy udało mnie się ogarnąć mój „powrót” do blogowego świata. Otóż rzeczywiście udaje mi się częściej pisać, nawet parę słów, natomiast niestety nad czym bardzo ubolewam, nie zaglądam na Wasze blogi tak często, jak kiedyś, głównie z uwagi na brak czasu i inne pasje ;) postaram się to zmienić w najbliższym czasie, ale niczego nie mogę obiecać

Poniżej zestawienie notek, jakie się tu pojawiały w okresie od 1 do 31 stycznia 2020 r.

Podsumowanie dnia + cytaty - 2 Notki
Osobiście – 1 Notka

Książki, które czytam - 3 Notki

Podsumowanie Dnia- 12 Notek

Cytaty - 2 Notki

Podsumowanie książkowe – 2 Notki

Razem: 22 Notki

Niedziela, 2.02. 2020 r.

2.02. 2020 r.

Nie lubię usypiać dziecka w weekend, bo to trwa zawsze 2 albo 3 razy dłużej. W tygodniu po pobycie w przedszkolu mój Synek przykłada głowę do poduszki i właściwie od razu zasypia, a w weekend dłużej śpi w ciągu dnia i usypianie trwa znacznie dłużej.

Sobota, 1.02. 2020 r.

1.02. 2020 r.

Matka miała dziś wychodne ;)

Fryzjer, kosmetyczka i spotkanie z A. :)

Cudny dzień, wyjątkowy i relax na maxa...

Środa, 29.01. 2020 r.

29.01. 2020 r.

Informacja, którą dziś otrzymałyśmy z dziewczynami „zabiła” mnie całkowicie. Pozostaje nam tylko siedzieć i płakać :( nie mam ochoty tam jutro iść, bo nie zapowiada się fajny czas ;(

Wtorek, 28.01. 2010 r.

28.01. 2020 r.

Kiedyś wyjdę z tej pracy z depresją...to co się tam teraz dzieje to jakaś porażka nad porażkami...

Miała być spotkanie z G...kolejny raz odwołała...wszystko mogę zrozumieć, ale to już nie pierwszy raz...szkoda...

Kolejne zamówienia za mną...ciekawe, kiedy dotrą ;) oby pzred urodzinami ;)

Środa, 22.02. 2020 r.

22.01. 2020 r.

Mam dołka :(

i nie mam siły ani nie mogę o tym pisać ;(

będzie lepiej...

jutro...

Wtorek, 21.01. 2020 r.

21.01. 2020 r.

Mamy kolejny postęp w rozwoju Synka :) obudził się w nocy i zawołał siusiu :) (w nocy niestety jeszcze nie woła)

Dziś Dzień Babci...nie mam już żadnej Babci...brakuje mi Ich...

[*]

Poniedziałek, 20.01. 2020 r.

20.01.2020 r.

Jakoś nie miałam weny ostatnio na pisanie...bywa i tak....

W pracy masakra, w domu przyjemności – przygotowanie kartek na dzień babci i dziadka (oficjalny prezent przyjdzie troszkę spóźniony), Synek był tym zachwycony i stwierdził: „jaki cichutki jestem” ;)

Będzie lepiej...

Środa, 15.01. 2020 r.

15.01. 2020 r.

List wysłany.

List z Niespodzianką.

Mam nadzieję, że się spodoba :)

Kalendarze na Dzień Babci i Dziadka zamówione :) ale niestety dojdą najprawdopodobniej 24.01, czyli po czasie. Bywa.

Wtorek, 14.01. 2020 r.

14.01. 2020 r.

Pierwszy bal karnawałowy w przedszkolu.

Synek wrócił zadowolony :)

To najważniejsze :)

Poniedziałek, 13.01. 2020 r.

13.01. 2020 r.

Wycieczka po zakup zabawki gaśnicy (jako element do stroju) zakończył się kupnem autka- cysterny ;) bywa i tak. 

Poza tym dzwonili z mojej pracy, czy jutro będę...tak będę...niestety...

Niedziela, 12.01. 2020 r.

12.01. 2020 r.

Synek już właściwie zdrowy, ale mnie złapało takie przeziębienie, że mam już serdecznie ....i w tym miejscu musiałam przerwać pisanie, gdyż Synek zaczął bardzo głośno płakać....nasz Synek jest wysoki jak na swój wiek i od czasu do czasu ma tak zwane bóle wzrostowe...bardzo go wtedy kolanka bolą i bardzo płacze...ale póki co uspokoił się i śpi. Kończąc to co pisałam wcześniej. Mam serdecznie dość kataru, kaszlu. Do tego dochodzą straszne bóle głowy wieczorami i porankami. Dosłownie to prawie płaczę z bólu. Masakra. Ból jest przestraszliwy.

Piątek, 10.01. 2020 r.

10.01. 2020 r.

Kontrola u lekarza z Synkiem, zwolnienie na poniedziałek dostałam.

Spotkanie z A. jakoś mnie nie cieszyło ;( może dlatego, że sama jestem chora ;( ech ;(

Być może jeszcze dziś pojawi się kolejna notka dotycząca najlepszych i najgorszych książek z 2019 r., a jeśli nie to na pewno na dniach coś takiego się tu pojawi.