97 Dzień #100HappyDays (11.04. 2015 r.)
Zwiedzanie Warszawy z M. i K.
Było bardzo miło, a Warszawa okazała się naprawdę ładnym, choć ogromnym miastem.
Był też M. i L. (właściwie K.) zabawnie było i wesoło.
98 Dzień #100HappyDays (12.04. 2015 r.)
Ciąg dalszy zwiedzania stolicy.
Zachowanie mojego Męża mnie zaskoczyło, ale bardzo pozytywnie, choć było też trochę stresu.
A po powrocie te Najpiękniejsze Chwile tylko z Nim.
Nie spodziewałam się takiej Radości i Szczęścia, bo po tym co było wcześniej mogę teraz płakać ze szczęścia. Bo Kocham.
99 Dzień #100HappyDays (13.04. 2015 r.)
Pierwszy dzień diety. Trzeba się w końcu zabrać za siebie. Mąż mi towarzyszy 