niedziela, 3 września 2017

#142

Odwiedziny u Dziadków Maluszka, a moich teściów na obiadzie, gdzie Mały spał, bawił się, jadł, zapoznawał się bliżej z pieskiem, był grzeczny, choć na początku troszkę płakał. Był to bardzo udany dzień dla nas wszystkich.
Noce z ostatniego tygodnia:
To nie był zły tydzień, jeśli chodzi o przesypianie nocy, bo było wyjątkowo dobrze. Dwie noce były trochę gorsze, ale daliśmy radę. Co prawda w większości budził się na jedzenie, bo woda nie wystarczała, ale cóż mówi się trudno i żyje się dalej. Jeszcze karmię piersią, więc daję mu najlepsze co mogę dać, wie chłopak co dobre ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz