Wtorek:
- Mąż zawiózł Synka do drugiej Babci i jak tylko zamknął drzwi zostawiając Małego, to zaczął się wielki płacz, ale na szczęście został szybko opanowany
- powrót komunikacją miejską z Synkiem do domu był ciężki, bo długi, niestety
- jestem dziś mega zmęczona, nie wiem czemu tak mnie siekło, może przez krótki sen, nie wiem
„Nie to złe, co trafia do ludzkich ust, lecz to, co z nich wychodzi.” Paulo Coelho
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz