„Pierwsze
dni” Rhiannon Frater (269/349)
- Powieść to 21 rozdziałow, a każdy z nich składa się z krótszych części. Czytam atualnie 16 rozdział i jestem w trakcie części 3 tego rozdziału.
- Chwilami ciekawa, chwilami nużąca. Chwilami przerażająca, chwilami spokojna. Dobrze się ją czyta.
„Tęsknota”
Margit Sandemo (139/254)
- Powieść składa się z 14 rozdziałów. Przezytałam już pierwsze 7 rozdziałów.
- „Irja Mattiasdatter była ciężka, niezdarna i zniekształcona przez chorobę (...) nieszczęśliwie zakochana w bogatym i lekkomyślnym Taraldzie (...) Taralda zaś interesowała jedynie jego piękna kuzynka Sunniva (...)”
- To moje już czwarte spotkanie z Sagą o Ludziach Lodu. Uwielbiam, tylko ten tom akurat dla mnie jest stosunkowo smutny, ale czyta się genialnie.
„Dym
i lustra. Opowiadania i złudzenia” Neil Gaiman (81/264)
- Każde opowiadanie jest zupełnie inne i o czymś innym. Nie wiem czy będą miały jakiś wspólny pierwiastek, ale myślę, że to będzie tylko autor. Jedne opowiadania gorsze, drugie lepsze.
„Labirynt
duchów” Carlos Ruiz Zafon (320/885)
- Aktualnie czytam rozdział 5 i część 22 tego rozdziału. Cała powieść liczy 13 rozdziałów.
- Mam wrażenie, ze akcja dopiero się rozkręci...
Labirynt duchów kocham ❤
OdpowiedzUsuńJa jeszcze sie nie rozkrecilam...
Usuńja wielbię sagę o ludziach lodu. Mega jest
OdpowiedzUsuńTak racja :) kolejny tom skonczony, w poniedzialek jade po kolejny :), serie wypozyczam z biblioteki
Usuń