W
okresie od 5.11. 2018 r. do 13.11. 2018 r. czytałam 5 książek, a
oto i one:
„Szepty
gwiazd” Anna Łajkowska (98/351)
- Powieść składa 43 części. Przeczytałam już 9 z nich.
- Póki co to każda część to historia innej osoby i nie wiem, jakie będzie powiązanie pomiędzy bohaterami. Czyta się dobrze.
„Maryla.
Życie Marii Antoniny” (305/391)
- Album składa się z 22 rozdziałów, przeczytałam 17 z nich.
- Ukochana postać, czyta się genialne, bo dowiaduję się o rzeczach, o których nie miałam pojęcia i jest to strasznie ciekawe.
„Większość
bezwzględna” Remigiusz Mróz (39/494)
- Powieść składa się z 3 dużych części, a każda z nich z z osobnych rozdziałów. Jestem w trakcie czytania 1 części, przeczytałam dopiero 3 rozdziały tej części.
- „Ten, kto ma władzę, nie musi nikogo za nic przepraszać” Niccolo Machiavelli”, „W kręgach władzy trwa kryzys.Po skandalu z udziałem premiera, parlament nie zdołał uchwalić wotum nieufności, a polityk, który miał przejąć władzę, znalazł się w szpitalu.”
- Na razie zapowiada się dobrze, żeby nie powiedzieć bardzo dobrze.
„Motylek”
Katarzyna Puzyńska (486/607)
- Książka to 34 rozdziały. Przeczytałam 24 rozdziały całej książki.
- Fragment, który przeczytałam od ostatniej mojej tu notki nie był może fascynujący, ale czytało się dobrze.
„W
pierścieniu ognia” Suzanne Collins (74/359)
- Książka to 3 duże części, które składają się z osobnych rozdziałów. Cała powieść to 27 rozdziałów, a ja dopiero przeczytałam 5 z nich.
- Początek dla mnie jest trudny i nie dzieje się według mnie za dużo. Jest jakoś tak dużo smutku.
nie czytałam jeszcze nic z powyższej listy :)
OdpowiedzUsuńPOlecam wlasciwie wszystkie :) choc zadnej jeszcze nie skonczylam :)
Usuń3 i 4 mam zaliczoną ;)
OdpowiedzUsuńTo super :)
Usuń