piątek, 30 listopada 2018

Czytałam...



Ta notka miała się tu pojawić wczoraj, ale może lepiej, że opublikuję ją dziś, bo będzie o większej ilości książek ;) Zaczynamy ;)
Od 21.11. 2018 r. do 30.11. 2018 r. czytałam:

Większość bezwzględna” Remigiusz Mróz (83/494)
  1. Powieść składa się z 3 dużych części, a każda z nich z z osobnych rozdziałów. Nadal czytam 1 część książki i jestem w trakcie czytania rozdziału.
  2. Czyta się dobrze, ale jeszcze według mnie akcja się nie rozkręciła i czekam na więcej.
Zemsta” Margit Sandemo (235/235)- skończyłam czytać 24.11.2018r. Przeczytałam ją w ciągu 7 dni.

Motylek” Katarzyna Puzyńska (564/607)
  1. Książka to 34 rozdziały, a ja czytam 31 rozdział, więc to już sama końcówka ;)
  2. Już zaczyna mi świtać, kto jest mordercą, ale książka jest tak genialnie napisana, że jestem zachwycona...
W pierścieniu ognia” Suzanne Collins (188/359)
  1. Książka to 3 duże części, a każda z nich składa się z rozdziałów, a one zaś z rozdziałów. Całość książki to 27 rozdziałów, a ja przeczytałam 14 z nich i to już 2 część powieści.
  2. Póki co jest bardzo wiele smutnych i trudnych sytuacji, ale czekam na dalszy rozwój akcji, bo na razie mam wrażenie, że akcja stoi w miejscu.
Zaginięcie” Remigiusz Mróz (51/509)
  1. Dla mnie podział tej książki jest zaskakujący, bo wygląda to tak, że powieść składa się z 4 dużych rozdziałów, a te rozdziały z krótkich części, a zazwyczaj w książkach jest inaczej. Dziś dopiero ją zaczęłam czytać i jestem w trakcie 6 części 1 rozdziału.
  2. Mało brakowało, a zamiast aktorką zostałabym prawnikiem. Czasami żałuję. Zwłaszcza po lekturze „Zaginięcia”.” Anna Mucha. „Trzyletnia dziewczynka znika bez śladu z domku letniskowego bogatych rodziców (...) Śledczy nie znajdują żadnych poszlak świadczących o porwaniu i podejrzewają, że dziecko nie żyje (...) Proces ma charakter poszlakowy (...) wszystko zdaje się wskazywać na winę rodziców (...)”
  3. Czuję, że to będzie genialna lektura.

W tym okresie, o którym wspominałam na początku notki, nie sięgnęłam po „Szepty gwiazd”, ale jeszcze wszystko przede mną. I coś czuję, że niedługo sięgnę po kolejny tom „Sagi o Ludziach Lodu”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz