W dniach 6.05- 17.05. 2021 czytałam:
„Nevermoor Przypadki Morrigan Crow” Jessica Townsend (298/428)
Powieść składa się z 26 rozdziałów. Przeczytałam 16 z nich.
Cudna opowieść, może dla młodszych czytelników ode mnie, ale jest świetna. Już kupiłam kolejne dwa tomy...
„McDusia” Małgorzata Musierowicz (292/292) – skończyłam czytać 14.05. 2021 r. Całość przeczytałam w 11 dni.
„Bitwa braci. William, Harry i historia rozpadu rodziny Windsorów” Robert Lacey (89/341)
Książka składa się z 28 rozdziałów. Jestem w trakcie czytania 7 rozdziału.
„Ci dwaj chłopcy dorastali na oczach całego świata: William i Harry, synowie księżnej Diany i księcia Karola. Każdy krok w ich życiu, każda tragedia – poczynając od śmierci matki - każdy romans i każda zdrada były opisywane, analizowane, komentowane przez nie zawsze przyjazne im media całego świata (...) William coraz doskonalej wpasowuje się w rolę dziedzica tronu. Harry wraz ze swoją żoną Meghan podjęli decyzję o rezygnacji z przywilejów i obowiązków członków rodziny królewskiej. Jak wygląda ich braterstwo błękitnej krwi? (...) Czy między Williamem i Harrym panuje wojna, czy pokój? (...)”
To będzie dobra książka, ale póki co dla mnie jest strasznie chaotyczna.
„Cud miód malina” Aneta Jadowska (264/415)
Książka to zbiór 8 opowiadań, jestem w trakcie czytania 4 z nich.
Jest to mega genialne. Moje pierwsze spotkanie z Anetą Jadowską jest cudne. Uwielbiam Koźlaczki :)
„Prawo Mojżesza” Amy Harmon (103/356)
Powieść składa się z 2 dużych części składających się z rozdziałów. Aktualnie jestem w trakcie czytania rozdziału 8 (część 1)
„Znaleziono go w koszu na pranie w pralni Quick Wash. Miał zaledwie kilka godzin i był bliski śmierci. Jego matka, młoda narkomanka, porzuciła go zaraz po narodzinach (...) Mojżesz przeżył — dziecko z problemami, z którego wyrósł chłopak z problemami. Był urodziwy i egzotyczny, niespokojny, mroczny i milczący (...) Fascynujący i przerażający. Georgia, wbrew ostrzeżeniom i zakazom, zbliżyła się do niego...I zaczęła tonąć.
Ta historia nie kończy się happy endem. Jest pełna bólu, niespełnionych obietnic, smutku i zawodu. To opowieść o złamanym sercu, o życiu i śmierci, o zaczynaniu od nowa, a także o wieczności. A przede wszystkim o miłości (...) Przeżyjesz niezwykłe emocje, strach, niepokój i słodycz młodzieńczych uczuć. Zatracisz się bez reszty, czytając o trudnej miłości, pozbawionej spełnienia.”Jest w niej coś fascynującego, choć sama historia bardzo średnia.
„Wnuczka do orzechów” Małgorzata Musierowicz (47/265)
20 tom „Jeżycjady” liczy 8 rozdziałów, a ja aktualnie czytam 2 rozdział.
„Akcja rozgrywa się w okolicach Kostrzyna (...) Główną bohaterką powieści jest Dorota Rumianek (...) Dorota mieszka z babcią Andzią i jej siostrą babcią Wiktą w domu pod Kostrzynem. Jest praktyczna, pracowita, zajmuje się swoim gospodarstwem. (...) Pewnego dnia odnajduje w lesie ranną Idę Pałys, która zostaje u Doroty jako letniczka. Do cioci dojeżdża niebawem Ignacy G. Stryba. Praktyczna i śliczna Dorota wpada w oko bliższemu jej Józefowi (...), choć początkowo Ida chce ją wyswatać ze swoim (...) siostrzeńcem.”
Na razie nie mogę się odnaleźć w tej powieści, ale czyta się jak zawsze super.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz