Tydzień 24.08.- 30.08. 2015 r.
Podsumowanie poniedziałku: Leniwie, książkowo i obowiązkowo, ostatni dzień urlopu, który podsumuję tak: było cudnie
mimo, że nigdzie nie wyjechałam 


Podsumowanie wtorku: Beznadziejnie, bo praca; cudnie, bo książki i skończony list do J.
ciekawe kiedy go wyślę?

Podsumowanie środy: Bo dobrze jest jak jest. Choć nie wiem, co będzie za miesiąc, dziś staram się uspokoić. Siebie i swoje myśli. Będzie dobrze.
Podsumowanie czwartku: Same pozytywne chwile i dużo śmiechu – spotkanie z Kobietkami
A dzień zakończony książką
(zaczęłam czytać 2 tom Trylogii „Millenium”) i niestety bólem głowy ;(


Podsumowanie piątku: Lekko w pracy, spokojnie w domu i Niespodzianka od Justyny ;* dobry dzień 

Podsumowanie soboty: Zmienne nastroje. Odpoczynek na maxa. Spokojnie. Książkowo.
Podsumowanie niedzieli: Książkowo. Spokojnie. Relaksacyjnie.
Podsumowanie tygodnia: Książkowo. Spokojnie. Bezstresowo. Nabieram sił na nowy tydzień, podejrzewając, że już nie będzie taki, jak ten co właśnie mija.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz