Dwa spacery i dwie książki skończone
Poniżej parę słów o nich
„Zły wpływ” Ramsey Campbel
Książka jako całość jest ok, ale mi najbadziej pasowała druga połowa, bo wtedy czytałam ją z zapartym tchem i przerażeniem, bo niektóre sceny były tak opisane, że mimo iż czytałam te fragmenty w dzień, to bałam się, bo ne miałam pojęcia, co się może wydarzyć, a było to przerażające. I niestety nie do końca zrozumiałam tę książkę.
„Szósta klepka” Małgorzata Musierowicz
Tak to jest ten styl, za który lubię Musierowicz. Bardzo lubię jej książki, a z tego tomu nie wszystko pamiętałam, ale czytało się jak zawsze genialnie
I choć główna bohaterka jest bardzo młodziutka i można by rzec, że ta książka nie jest dla mnie, bo to nie ten przedział wiekowy to moim zdaniem seria „Jeżycjada” jest dla wszystkich 


Zamierzam zacząć jutro czytać tom 0 (zerowy) „Jeżycjady” czyli „Małomówny i rodzina”, choć obawiam się, że to może już nie być tak genialne, jak „Szósta klepka”, zresztą czytałam to kiedyś i nie wspominam tego jakoś super, ale właściwie nie pamiętam o co tam chodziło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz