W skrócie…

Ostatnio wszystko dzieje sie tak szybko, że aż trudno w to uwierzyć. Napiszę w skrócie co u mnie:

• Jutro już powinnam odebrać z Uniwersytetu Wrocławskiego decyzję o przyjęciu mnie na studia dzienne  Cieszę się bardzo, bo właśnie na studiach dziennych mi najbardziej zależało. To już końcówka mojej edukacji, bo to przecież już 4 rok 
• Jutro też mam mieć test z języka obcego i zapisy na dodatkowy, w ogóle to z tymi językami to pomieszanie z poplątaniem , bo każdy mówi coś innego i ja z tego nic nie rozumiem, no nic jutro się wyjaśni.
• Dziś mieliśmy w domu wymieniane okna w dwóch pokojach, było głośno ale w miarę szybko, bo panowie uwinęli się szybciutko. Mam więc piękne nowe okienka, w pokoju jest ciszej, a zimą pewnie będzie cieplej, a to bardzo ważne ze względu na Małą Istotkę, która już niedługo pojawi się na świecie.Teraz czeka nas jeszcze:

- mycie okien

- malowanie mojego pokoju i lekkie w nim przemeblowanie

- wybór rolet do pokoi, gdzie były wymieniane okna

- oczekiwanie na nowe meble i dywan do salonu

- i co najważniejsze oczekiwanie na Malutką Istotkę.

• Kolejna ksiązka przeczytana w bardzo szybkim tempie ( „Witaj na świecie, Maleńka” Fannie Flagg)
• W piątek czeka mnie imprezka, będzie się działo…
• W poniedziałek, jak większość studentów rozpoczynam kolejny rok akademicki i nawet dzis kupiłam sobie jeden zeszycik. Jeden wystarczy 
• Strach nadal we mnie tkwi i choć zabijam go codziennością, to strach i tak jest we mnie.
• I kocham i tesknię i czekam i tak ciągle i wciąż…już niedługo…wytrzymać jeszcze tych kilka dni…ale te kilka dni to wieczność…no nic…dam radę.

Bardzo Dziękuję za miłe komentarze, Wasze słowa sa dla mnie bardzo ważne  Dziękuję za wsparcie :* Buziaczki :*:*:*