sobota, 19 maja 2007

Juwenalia….

Juwenalia spędzone w towarzystwie Darii i Sergiusza  Kochani dziękuję Wam za obecność, za troskę, za spędzenie tego krótkiego czasu ze mną :*
Odprowadzając do wyjścia Darię i Sergiusza, miałam wciąż nadzieję, że do spotkania z M. dojdzie…nie wypaliło, choć czekałam w towarzystwie kumpla z liceum i jego znajomych…ale zmarzłam i wolałam wrócić do domu  i jestem 
Powrotu nie zaliczę do udanych…nie wiem czy to dlatego, że jest sobota, czy dlatego, że zawsze wtedy też był wieczór, ale bardzo wiele miejsc przypomniały mi M. (nie chodzi o tą Osobę co wyżej pisałam), i choć nie płakałam to łzy w oczach się pojawiły… było przykro i smutno…usmiechnęłam się dopiero w momencie, kiedy przeczytałam eska od Darii, Kochana Moja, dziękuję za troskę :* bardzo dziękuję Przyjaciółko ;*

Bo są tacy Ludzie w naszym życiu, dla których warto żyć  i właśnie taka jest Moja Daria  ;*



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz