Nie zatrzymuję się
Bo świat idzie do przodu, a ja nie zatrzymuję się już i składam się powoli krok po kroku….najgorzej, jak zaczynam o tym wszystkim rozmyślać…najchętniej bym gdzieś wyjechała, ale choć mam urlop (od dziś od 17:30) na nic takiego się nie zapowiada…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz